Archiwum 01 lutego 2004


lut 01 2004 Piatek - hala --> brok, sobota - hala, niedziela...
Komentarze: 2

No i prawidlowo!! =] Ide se spac o 22 po graniu w noge na hali, wstaje o 10 nastepnego dnia, na kompa, pozniej hala i spac!!! I jak tu nie kochac zycia!!! Ludize, mamy 2 tygodnie biby, leniuchowania, nieprzejmowania ise problemami szkolnymi, mase wolnego czasu, czasu dla znajomych, przyjaciol, na odpoczynek i nadrobienie takich czy innych drobnych zaleglosci szkolnych [jak to powaznie brzmi, nie??] =] Hehe, nie no powaga, jak na pierwsze 2 dni ferii to dla mnie jest zajebioza na maxa!! Luzik totalny =D No dobra, dosyc pierdzenia i pieprzenia glupot [jak to powiedzial moj nauczyciel PO] ;]]] Czas na szczegoly!!!

Jak zdazyliscie zauwazyc, mojego blogaska prowadze od lykendu do lykendu ;]] No wtedy jest czas, z niczym nie trza sie spieszyc, no wiec pisze ;]] Jak zwykle streszcze Wam zdeczka wydarzenia ostatnich dni ;]] Hehe!! No wiec zaczynamy!! Piatek.... Jezus Maria, jak ja sie modlilem zeby ten dzien w szkole sie skonczyl ;]] Ale i tak najwieszy lach byl na chemii ;]]]]] Hehe, oczywicie luzik na maxiora bo pani, ze tak poweim PROFESOR juz nie pytala od tygodnia wiec luzno bylo, a jeszcze sie okazalo, ze kumpel chcial NAGRAC jakies doswiadczenia na kasete, wiec zamiast czytac o wyzszych kwasach tlusczowych [oczywscie z polecenia pani profesor] ;]], to my of kors lach, bo Michal - kumpel, ktory krecil wlasnie te doswiadczenia, nastawil kasete na nasza nauczycielke, o dosc, zebyscie wiedzieli Jej mine, jaki to byl nieskazitelny lach z pani Lach ;]]] Ona - kobieta poczciwa, ducha Bogu winna, stala bez wajchy nad tymi probowkami i lala cos tam do czegos widziala ze z czegos lach i pewnie domyslala sie ze z niej, ale pozniej dowiedziala sie o co kaman ;]]] A za to, zesmy sie z niej nabijali, to powiediazla na koniec: "Nie zycze Wam udanych ferii, zebyscie sie musieli uczyc, i zeby wam snieg stopnia!" i oczywscie ten jej masakryczny usmieszek ;]]]] Ale z tego lach lecial ;]]]]] Hehe, ale to byla masakra!!! Ok, 2x W-F, uffff - na jednym w siatke, buahahahahahaha!!! Paraolimpiada, dzieci z porazeniem miesni i rak i wszystkich czlonkow graja w siatke ;]]]]] Bueheh, tak szlo sie poryczec ze smiechu, a jeszcze kumpel sie wczul i gral na powaznie ;]]]] Hehe [nie zebym sie z kogos nabijal] hehehe ;]]] Dobra, jedna godz "morderczego" wf minela ;]]] A tu jeszcze, ku mojej wielgachnej uciesze vel. radosci ;] pan w-fista pozwolil pograc w halowke na naszej zasyfionej i brudnej sali w LO =]]]]]]] Ale ja mialem wtedy rogala na mordce ;]] No ale luz, strzelilem tak kilka bramek, polachalem sie i poszedlem na chate na obiad [czyt. skibka chleba i kawalek KASZANKI] ;]]]]]] Hehe, ale to wystarczylo i poszedlem na HALE!!!!!!!!!! Jeaaah, hmm tyle tylko ze tego dnia to juz bylem tak wykonczony, ze tak gra na tej hali jakos mi nie szla =// Hmmm, moze przemeczenie, moze leciutki spadek formy, ale cos mi nie szlo.... Ehhh, no ale nawrt gwiazdy maja slabsze dni ;]]] Heheh, to moze teraz cos o sobocie ;]]] Wstalem se elegancko o 10 rano, wypoczety, nie czujac nog, z obolalymi miesniami, z lekkim kapciem w buzi [efekt wizyty w piatek w Broku - najpopularniejszego baru w Gorze!!! =]]] Heheh, no ale luzno, usiadlem se do kompa, pogralem z 8 godz w CM', [Championship Manager 01/02] =]] i poszedlem na hale [nie, nie, nie!! ja jestem zdrowy psychicznie, nie mam problemow z glowa] ;]] Fakt, byla godz 19, wialo na dworze, mroz, ale Jarek idzie twardo na hale, by se pograc z kumplami w noge!!! Ale warto bylo, forma wrocila, bosko sie gralo!! Z Wojtkiem, z kumplem z Gimnazjum, w ktorym gralismy na kazdym w-f w noge z chlopakami z klasy, rozmontowalismy cala ekipe przeciwnikow, boskie akcje, mase goli, super asysty [moje] ;]]] No i fajnie sie gralo, wrocily dawne wspomnienia z gimnazjum, kiedy to nasza klasa [3B] rzadzila w szkolnym i gimnazjalnym futbolu =]] A we wtorek zaczyna sie turniej w halowke.... =D Hehe, nie wiem czy moje nogi dadza rade, ale to juz nie moj problem =]] Najwyzej bede mial 3 tygodnie ferii =]] Ulalalala, niedziela, no to oczywsice trza isc do "kosciola" =]]]]]] Co nie Delfi?;]] Nom, w "kosciele" bylo zajebiscie, ze tak powiem, hehehehe, nie zebym sie smial z Twojej nowej fryzurki Malutka, ale nawet Ci do twarzy w niej =]]]] Hehe, ale wiecie co Wam powiem ludziki - lubie deszcz, bo wtedy wynikaja fajne sytuacje =]]]] "Wiesz, wygladasz jak ksiadz, jak tak idziesz..." =]]]] Heheh, ciekawskich kieruje do Delfi, Ona Wam wytlumaczy o co kaman =]]] Heheh ;]]] Nom, tak wiec weekend byl fajny i oby cale ferie byly takie zajedwabiste ;]]] No!! Nie wiem co pisac, skonczyly mi ise pomysly na pisanie glupot, wiec koncze =PP =]]]] Paaaa!!!! -----> =*

*hades* : :