gru 23 2003

Pierwsza notka w pierwsza rocznice pierwszego...


Komentarze: 12

Naglowek mowiacy niewiele niewtajemniczonym i lepiej bedzie chyba jesli na temat powiem tylko ze dzis (czyt. 22 XII 2003) mija dokladnie rok od pierwszego spotkania z pewna osoba... :] Niby nic, niby wszystko normlane, ale... :]

Co czujecie, gdy pewna osoba oferuje Wam zakupy swiateczne i jest to osoba plci odmiennej?? ;]] Oczywiscie radosc, zadowolenie, dume (jesli jest sie facetem ;]]) Otoz dokladnie rok temu poznalem moja, jak sie pozniej okazalo - jedyna przyjaciolke, osobe, ktora jednym usmiechem sprawia ze mam rogala (lola) na buzce, osobe, ktora moze wzrostem nie grzeszy, ale wielkoscia i rozmiarami duszyczki na pewno ;]]] I nie bojcie sie, nie zdradze o kim mowa ;PPP Czy mozecie sobie wyobrazic, zeby ktos nie klocil sie z kims przez caly okragly rok??!! Niewykonalne, absurdalne?? ;]] Otoz jest to mozliwe!! Zapewniam Was ludziska, wystarczy miec przez caly czas dobry humor i byc optymista, c o w moim przypadku jest trudne, no ale coz. ;] Moglbym tu ie ropisywac, nawijac i zachwalac owa osobe, ale an tym zakoncze ten temat... (nie ma tak latwo) :PP ;]]

To jest moja PIERWSZA notka na moim PIERWSZYM blogu, ktorego pomogla mi zrobic moja PIERWSZA pzyyjaciolka, za co jestem Jej dozgonnie wdzieczny (muaaaaaaaa Misiaczku :DD) Ten blog to Twoje dzielo, ale z mojego pomyslu :PP ;] Ehhh jeszcze raz dzieki :] Hmmm... Pewnie dziwicie sie dlaczego tak pozno pisze ta notke, i ze w ogole ja pisze o takiej porze... Ano pisze ja dlatego, ze wlasnie obejrzalem "Titanica" (wiem wiem, 46 czy ktorys tam raz leci, ale co - 11 Oscarow dostal :P), i na nowo poznalem znaczenie slowa "milosc"... :] Fakt, ze przy niektorych scenach lezka zakrecila mi sie w oku (i nie byla to scena erotyczna w samochodzie!! :PPPPP), niby to takie banalne, ale gdy ogladalem ten film co we mnie drgnelo, cos sie ruszylo... Ludzie, ktorzy mnie znaja osobiscie, wiedza ze jestem chlopakiem wrazliwym i uczuciowym... Ehhh... Milosc - i juz na wet nie chce mi sie opowiadac o tym oklepanym zjawisku, ale magia tego slowa elektryzuje mnie co raz bardziej, to poswiecenie, to oddanie, ta jednosc, to na prawde jest wazne.... (Jesli chcecie znac moja definicje milosci to se poszukajcie mojega komentarza na blogu niejakiej *Delfi* ;]], zycze milej lektury ;]]) Nie wiem czy cos jeszcze moge tu napisac, chyba tylko tyle, ze kochac jest warto, nawet jesli ta milosc nie ma sensu, jest beznadziejna i daje w 4 litery ostro :]] Zakochajcie sie ludzie, a bedziecie szczesliwi (mowie to Wam ja!! - wierzcie lubi nie ;]])

Hmmm.... Zaczynam marudzic, bredzic, wiec czas konczyc... ;]] Jeszcze raz dziekuje Delfisku :**** Zycze Wam udanego ostatniego dnia przedswiatecznego!! 3majcie sie ludzie !! :D

 

I znowu tesknie,

A przeciez jeszcze niedawno bylem z Toba

Jak dlugo pozostaniesz w sercu?

Jak dlugo wypelniac bedziesz moje dni?

Znowu tesknie, znowu jestem tu, znowu sam...

 

Ile karzesz czekac? - Tyle juc cierpialem

Jak dlugo Twe slonce bedzie swiecic?

I juz nawet nie placze

I nie pamietam tamtych lez

Chce i wytrwam, tylko jak dlugo?

Kocham - takie puste slowo...

*hades* : :
kaisa
29 grudnia 2003, 12:52
eh nooo ta osoba wzrostem nie grzeszy fakt:PPP ciesze sie bardzo jarus ze zalozyles blogusia bardzo tego chcialam =))) zycze powodzenia :P
misiek
24 grudnia 2003, 14:35
No fakt zapomniałem wspomnieć o Titanicu; osobiście widziałem chyba 2 raz film (oba w tv, albowiem mi się do kina nie chciało dreptać); cos tam o miłości było no fakt... z tym, że ja chyba taki wrażliwy nie jestem; ale Leo jest The best- pomyśleć, że w życiu prywatnym zachowuje się jak rozkapryszona gwiazda a w filmie ma tyle pokory itd
nie_taka_zla
24 grudnia 2003, 13:24
Scena erotyczna w samochodzie.Buhahahah-normalnie istny pornol:D:D:D::D:D:D:DPozdrawiam i zycze Udanych Swiat:D
24 grudnia 2003, 00:07
No Siemano kuzyncio :P widzę że sobie bloczka strzelnąłeś no no robisz postępy chłopcze to widać:P notki mi sie nie kciało czytac bo za dluga a w linkach Cie dodam na swoim blogu jak bede miala czas tymczasem Wesołych Świąt 3maj się pa:* :PP :D:D:D:D
misiek
23 grudnia 2003, 15:28
Nastrój jest i to wystarczy. Aczkolwiek popieram pomysł akcentu muzycznego (najlepiej w wykonaniu zespołu The Ravens Of Night- mają taką świąteczną piosenkę tylko leniom się nie chce nagrywać); wiadomo, że jak pierwsza notka w wykonaniu hadesa to o miłości musi być (nie ma co zna się chłopak na tym- i to nie była ironia); a skoro już o miłości to uważam podobnie jak Dies (nie tak radykalnie ma się rozumieć) tylko, że mi nie wisi czy ona jest czy jej nie ma, ale w taką miłość genialną, idealną nie wierzę (all my heart) :P 3majcie się czego chcecie (nawet ramy) paaaaaaaaaa
Judas_Christ (Dies_Irae)
23 grudnia 2003, 13:59
fajny blog.fajny szablon-nie w moim stylu ale fajny..a co do notki--mi juz chyba zaczelo zwisac czy jest ta milosc zy nie.jak nie chce do mnie ptzyjsc to chuj jej w dupe prosic sie nie bede.a jak chce ze mna zadzierac to moze tylko dostac po mordzie nic wiecej.No i nareszcie mas ztego bloga.A ten optymizm twoj?Ehh normalnie powala :) No to trzymaj sie ramy to sie nie posramy.
23 grudnia 2003, 11:56
łaaaahahahahaha=)))))))))) Ależ nie ma za co Ja[h]ruś,zawsze do usług;DDDDD [lol] :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Narazie tyle,bo śmiać mi się chce;DDDDDDDDDDD
Johny
23 grudnia 2003, 11:44
hmmm Szczerze powiedziawszy to nie wiem co napisać.Ciesze sie że dołączyłeś do grona blogowiczów:)), co do twojej przyjeciółki jest ona naprawde najmilszą i najbardziej wyjątkową osobą jaką znam.Blog jak na poczatkujacego wypasiony :)))(tylko szkoda że nie ma żadnego akcentu muzycznego[najlepiej w moim wykonaniu]).Co do miłości do innej soby to jestem od jednostronnego kochania :((, ale cóż.A co do wiersza to wzruszył mnie, ponieważ dotyczy treściowo także mnie.Pozdrówka wesołego świętowania i sylwestra.
23 grudnia 2003, 09:56
wejadz namojego bloga.... aniolek_:)
szamanka
23 grudnia 2003, 00:42
cieszę się, ze w koncu zdecydowałeś się założyć bloga:) cio do notki..hm...cieszę się, ze tak optymistycznie piszesz o miłości...choć nie zgodzę sie ze słowami "kocham-takie puste słowo" po czy kiedykolwiek, kiedy mowiłeś "kocham" nie czułeś, ze kochasz...?czy zeczywiście jest ono dla Ciebie pustym stwierdzeniem...??
Ja[h]RuŚ_hAdeS
23 grudnia 2003, 00:31
jeaaaaaaaaaaaaaa!!! nie wazne ze nie widac, wazne ze jest!! (tyle ze do poprawy) ;]]]
szamanka
23 grudnia 2003, 00:30
za chwilkę przeczytam, chciałam się wpisać jako pierwsza!!!:] witaj !!!:*

Dodaj komentarz