gru 23 2004

Marry Christmas Everyone!


Komentarze: 4

Jutro Wigilia. Za dwa dni swieta - czyli, jakby nie patrzec, juz jutro bedzie po swietach. No ale nie uprzedzajmy faktow - cieszmy sie tym co mamy na dzien dzisiejszy - a co ja mam? Mam dwa prezenty dla czlonkow rodziny schowane pod stolikiem kolo szafy, mam ochote na rybe po grecku, mam tez nowe perfumy chyba [nawet nie sprawdzilem... ;] - wiadomo od kogo, mam dosc lazenia po miescie szukajac prezentow, wiedzac, ze w portfelu mam ciut za malo pieniedzy, mam tez katar i kaszel - jednym slowem - przeziebienie, co wiecej - mam tez ochote na gre w pilke, mimo ze w malym stopniu te ochote zaspokoilem wczoraj, grajac a raczej biegajac i stojac na hali, ale co tam - trzeba stwarzac pozory.

Z Wigilia to u mnie jest tak - duzo roboty, krzatania sie, kupywania prezentow, a malo spodziewanej radosci. Bo kurde spoko - jeszcze jak sa dziadkowie, albo my u dziadkow to jeszcze mozna pogadac, po prostu czuc Christmas atmosphere, no ale jak jestesmy sami w duzym pokoju przy choince - to co tu do cholery robic?? Ehhh... No na szczescie w tym roku jedziemy do babci - nie bedzie w Gorze przez te kilka dni - oh jaka szkoda, nie?? Jest jeszcze jeden pozytyw - dostane o jeden prezent wiecej, od babci. No i co z tego, ze jestem materialista, takie zycie. A na co licze?? O ile w tamtym roku poprosilem rodzicow o prezent - o tyle w tym tego nie uczynilem. I tak duzo ich kosztowalem w tym roku. Jednak to nie zmienia faktu, ze mala niespodzianka bylaby mile widziana! Heh.. w sumie to ja tez sie nie wysililem, jesli chodzi prezenty, no ale co tam - nie sa az takie zle.

No i na koniec standardzik:

Wesolych[:D], pogodnych [to zalezy kto jaka pogode lubi], snieznych [jasne!], rodzinnych, suto oprawionych [mniam], przyjemnie pachnacych [zwlaszcza ryba po grecku], obfitych w prezenty [nawet te malenkie, ale od serca], niezapomnianych Swiat Bozego Narodzenia, by magia [ktora przeciez jak co roku nam sie udziela] sprawila, by nawet najwieksze troski rozplynely sie tak szybko, jak rozplywa sie przyprawiony warzywami kawalek rybki w moich ustach. Jeszcze raz - zdrowych i bardzo rodzinnych Swait Bozego Narodzenia!!

No i na koniec koncow - piosenka:

'...Snow is fallin, all around me
Children playing, having fun
It's the season, love and understanding
Merry christmas everyone

Time for party's and celebrations
People dancing, all night long
Time for presents, and exchanging kisses
Time for singing christmas songs...'

     [Shakin Stevens: 'Marry Christmas Everyone']

*hades* : :
26 grudnia 2004, 01:08
Twoje notki sa kurwa miazdzace...
24 grudnia 2004, 09:32
lubie ta piosenke,ktora zreszta ostatnio spiewalismy na angolu,uwielbiam rybe po grecku i kupowanie prezentow jak mam kase,ktorej teraz juz nie mam,bo na prezenty stracilam,lubie swieta,ktorych jak narazie jeszcze nie czuje i ide sie czegos napic, skoro jesc nie mozna grubasie jeden;P wesolych swiat jeszcze raz;*:)
23 grudnia 2004, 23:57
Wesołych i pogodnych Świąt, chłopie:)
23 grudnia 2004, 22:57
Ach ja tez nie czuje radości:-) W ogóle w tym roku nie czuje świąt:-) Dla Ciebie jak najbardziej wesołych:) Pozdrówki,buziaki i zapraszam do siebie:)

Dodaj komentarz