wrz 06 2004

Poczatki zawsze sa trudne, taaaa ??


Komentarze: 7

Szkola. No coz, 1 wrzesnia zaczalem III klase szkoly sredniej - klase maturalna... Spoko, mialem wakacje, mowilem se: "Luuzno, cos przeczytam, cos powtorze na wakacjach, przyloze sie do przedmiotow matuaralnych, nie ma sie czym przejmowac !!" Heh, i co?? Olalem wszystko, wszysciutko totalnie, a bo sie poszlo na hale pograc, a bo sie poszlo na browarka pogadac o laskach [bo o kimze innym ?? :D ], a bo sie pospalo dluzej, a bo sie gralo na kompie [no trzeba w koncu odreagowac II klase], a bo sie wyjechalo nad morze z Czerniolkiem... [hehe], a bo to, a bo tamto i tak zlecialo !! Na rozpoczecie szedlem z rogalem na mordce, a co ?? Zobaczylem stara - badz co badz - klase, niedomyta morde Ponichtery :DD, lach polecial z Czerniola, ktoremu sie zdjec zachcialo, z Robsona, ktory musi z nim siedziec w pierwszej lawce przed biurkiem profesorka [dosc], z Sopla, ktory spoznil sie na 11.50 w piatek [!!], przylachalismy ze zdjec, ktore robilismy na zakonczenie roku szkolnego w II klasie, kiedy to podczas wreczania kwatow zaslonilem nim pana profesora K. No i co, lach polecial pierwszego dnia, laski sie poogladalo, pierwze niesmiale usmiechy do nowych [niesmialych] kolezanek, i przeciez o to chodzi !! :D

Matura - ano wlasnie... Od pierwszych dni jest urwanie glowy, nikt nic nie wie [tylko Czepel cos tam caly czas nawija o tym temacie, no coz, dobrze, ze chociaz on :DD... ], nauczyciele bez bazy jak to bedzie potem na studiach, z examinami itp. Najsmieszniejsze jest to, ze przestraszylem sie rozszerzonej matury z Angola !! Ja !! - mlodzieniec, ktoremu jezyk angielski az tak bardzo obcy nie jest, boi sie rozszerzonego poziomu !! No baaaa... jak Edzia nas postraszyla co to bedzie na tejze maturze ustnej to sie wystraszylem... :D Powiem tylko, ze matura podstawowa z Angola jest tak prostacka, ze kazdy by ja zdal, lepiej lub gorzej, ale zdal... Nie dosc powiedziec, ze musze rozprawke napisac po angolu - ja po polsku nie potrafie !! :D Nie, no zart, ale mam pietra, nigdy nie lubialem gadac duzo, a tam bede musial nawiajac przez 5 minut non stop, potem jakies pytania... No masakra po prostu, nie wspominam juz o polskim, bo to juz w ogole jest porazka totalna, wczoraj... yyy tzn dzisiaj o 00.26 skonczylem pierwsza czesc 'Chlopow' - hahaha, jedna czesc meczylem przez 2 dni, ale to takie czytanie po lepkach, gdybym mial czytac cala ksiazke to ja dziekuje - wysiadam... :D A dzisiaj kartkowka z tego, jak ja kocham polski... :// No baaa, dzisiaj biologia !! :DD Hahaha, jak przyjebie nam sprawdzianem z uk. nerwowego i hormonalnego to ja wysiade, fakt, zapowiedziala go przed wakacjami, ale wtedy kazdy to olal :D Tak za tydzien sie spodziewam tego sprawdzianu :D - zyc, nie umierac !! I pomyslec, ze musze zdawac dwa przedmioty rozszerzone, bo bedize potem problem ze studiami.... No masakra, a niedlugo matura probna :DD Jak ja sie ciesze... Ide posiedziec na GG i polookac na oferty uczelni i ich wymagania na proponowane kierunki... Cieszcie sie szkola srednia ludzie, bo za szybko mija, chcialbym posiedziec w tej szkole jeszcze jeden rok, nacieszyc sie zyciem, a tu matura za kilka miesiecy, buuu... !! Spadam, narazka ----> =*

*hades* : :
kujawianka
09 września 2004, 17:03
Nie boj sie Jarek..mnie to badziewie czeka za rok..:D...pocieszam Cie..a kto mnie pocieszy..jak ja bede w tej sytuacji..wktorej jestes ty:P ???hm..powiem jedno...nie mam zielonego pojecia:D Od dluzeszgo czasu..zastanawiam sie..nawet mam watpliwosci:D...ale zdecydowanie biore matme jako dodatkowy..i chyba infe rozszerzony(i tu gatka..nie wiem czy mam ja wziasc)..ale tego kurcze sie boje najbardziej..na jedej z uniwerkow..sa takie wymogi..dupa blada..trzeba to zdac..:)i juz...:)
08 września 2004, 21:53
Witaj:* Wiadomo matura przeżycia,stres ale co to dla Ciebie :D:D:D Kto jak kto ale TY poradzisz sobie [jak? a świetnie!] :)))) Nie martw się i nie przejmuj tym co bedzie na to przjdzie czas;] bo chyba jeszcze go Ci zostało,co?:D:D:D nom to życzę Ci powodzenia w przygotowaniach [już] 3maj się przesyłam moc uścisków pocieszających i odstresujących Papa :* :-)
Virgin
08 września 2004, 19:27
a tam matura to nic wielkiego... ;] tylko uczyc się trzeba :D ehehe to podstawa. ja mam jeszcze duuużo czasu na przygotowania chociaz pewnie szybko mina te 3 lata ;/ ja cieszyłam się że idę do nowej szkoły do LO a teraz najchętniej wróciłabym do 1 kl. gim. i móc przeżyć te 3 piekne lata znów z moją kochaną klasą. no ale wracając do twojej notki to radzę ci się pouczyć troszeczkę a wszystko będzie ok :) pozdr. ;]
07 września 2004, 20:50
Normalnie nic nie mów... Nawet nie wiesz, jak ja się boję:D I to nie tylko anglika:D Straszą nas w sumie od pierwszej klasy, ale w panikę wpadam dopiero teraz:D
JaZZ
07 września 2004, 18:31
przecierz to jest pewne ze oblejesz ta smierdzaca mature. Nie no zartuje przecierz wiesz!!!! Jak nie zdasz na samych 5 i 6 to wygonie ciebie z domu i kompa zarewkiruje :))).A ja to juz po pierwszych dniach w LO no i dzisiaj mialem pierwsza lekcje z panem benedytkem strygankiem czyli ze strygim. Masakra. Ale wracajac do twojego tamat lepiej wsadzaj nochala w ksiazki i sie ucz bo potem bedzie ciezko. To na tyle. Nara ziom i jak dostaniesz 4 to nie wracaj do domu hehehe.
kaisa
07 września 2004, 15:24
Jaruś.Ty mnie nie załamuj. bo ja sobie tę waszą maturę po części odbijam na moje kompetencje.wiadomo,że to nie to samo, ale jednak.ja nie chce.zmęczona jestem tym systemem:D ale Ty człowieku nie masz się czego bać...staram się facetom komplementów nie prawić,ale inteligentny chłopak to Ty jesteś:D
06 września 2004, 15:13
zdolna besta jesteś,ja jestem pewna,że zdasz na samych 5,a kto wie,kto wie czy nie wyżej;D statystyki mówią,że faceci są zdolniejsi w sensie,że mniej się uczą,a szybciej im wchodzi i takie tam;]mi się w szkole podoba,ale już chcę być na studiach,Ty za rok będziesz jeszcze miał wakacje,za dobrze Ci..:PP

Dodaj komentarz