Bez tytułu
Komentarze: 5
boje sie nocy, kiedy trzeba zasnac,
kiedy zlosc, kiedy placze...
nienawidze tego leku,
gdy zamykam oczy, gdy otwieram umysl...
boje sie jutra
a sny doporowadzaja do obledu...
czasami odplywam tam, gdzie ciemnosc
i jasny tunel - szkoda, ze beznadziejny,
wczorajszy pociag do nikad,
a dzisiaj - zal, ze ten sam scenariusz...
moje jutro skamle,
moje koszmary zyja...
Dodaj komentarz